niedziela, 10 lutego 2013

Zakupowe szaleństwo.

Cześć wszystkim ! 

Po raz kolejny jak tylko dostałam przelew z wypłatą, wybrałam się do mojego ulubionego sklepu Hebe :)
I co się okazało? Kolejne ponad 70 zł nie moje :/ 
A co kupiłam? 

Dla mojego Pana D. 
-żele pod prysznic : 


 - pomadka do ust:



Dla mnie

-odżywka do włosów : 



- peeling enzymatyczny : 



- krem do depilacji : 



- peeling do twarzy drobnoziarnisty i serum intensywnie regenerujące - saszetki 



- olejek zapachowy wanilia : 


Natomiast od Mojego Pana D. dostałam świeczki zapachowe :


On wie jak mnie rozpieszczać :) 
W tygodniu napiszę recenzję kupionych kosmetyków.
 Bo dopiero wtedy będę miała czas je przetestować. 

Zapraszam serdecznie. 

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz