czwartek, 12 września 2013

Make'up - owo.

Dziś trochę makijażowo. Z racji tego, iż zaczęłam coraz częściej bawić się z moją paletą, chciałabym wam pokazać kilka moich prób stworzenia czegoś w miarę udanego.
Na początek chcę wam pokazać w jakim stanie dotarła do mnie owa paleta.

Jak widać niektóre cienie były pokruszone. Musiałam coś z tym zrobić. Poszperałam na internecie i znalazłam sposób na naprawę tego. Wyszło tak jak powinno i do tej pory cienie tak samo się trzymają jak pozostałe.
Paletka odczekała swoje. Używałam tylko jednego koloru z całości a mianowicie tego:

I tym oto sposobem po jakimś czasie powiedziałam sobie Koniec! Trzeba ją wykorzystać bo jest tyle ślicznych kolorków. I w ten oto sposób powstało coś takiego. Na początek mocny akcent fioletu i turkusu.

Potem inspiracja Irysa :)

 

Kolejne to już bardziej delikatnie.






 
I w ten sposób możecie zobaczyć chociaż część moich zasobów jeżeli chodzi o związek z makijażem :)
Co o nich sądzicie ?

Który waszym zdaniem jest najbardziej udany?
Czekam na wasze opinie! 
Pozdrawiam :)

3 komentarze:

  1. Podziwiam Cię, że chciało Ci się tyle malować:) Mam taka paletę. Kolory fajne, ale przy rozcieraniu niestety połowa ginie i trzeba dokładać;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ogromna paletka! Ja wolę takie stonowane kolory bardziej, ale bardzo ładnie ci powychodziły makijaże :)

    OdpowiedzUsuń